Karolina Gilon należy do grona gwiazd, które pilnie strzegą swojej prywatności. Nic więc dziwnego, że jej niedawna aktywność została przyjęta z ogromnym entuzjazmem. W lutym uczestniczka „Top Model” opublikowała na instagramowej relacji uroczy kadr z tajemniczym mężczyzną – migawka uwieczniła moment, w którym składał na

Na temat Karoliny Pisarek od jakiegoś czasu głośno jest w mediach, a to wszystko za sprawą hucznego wesela. Modelka poślubiła Rogera Sallę na początku czerwca br. Nie da się ukryć, że ślub Pisarek był spektakularnym wydarzeniem. Teraz modelka w jednym z wywiadów postanowiła zdradzić kwoty, jakie otrzymała wraz z mężem od gości weselnych. Głos niedługo później zabrała Karolina Gilon, która nie owijała w bawełnę. Doczeka się odpowiedzi od koleżanki z programu Top Model? Karolina Pisarek o weselnych kopertach 10 czerwca byliśmy świadkami ślubu Karoliny Pisarek i Rogera Salli, który był szeroko komentowany w mediach. Modelka i biznesmen nie zamierzali oszczędzać organizując wesele. Uroczystość odbyła się w Pałacu i Folwarku Łochów pod gołym niebem. Całość została urządzona w stylu glamour i nie da się ukryć, że państwo młodzi musieli się sporo wykosztować. ZOBACZ TAKŻE: Ile kosztował ślub Karoliny Pisarek i Rogera Salli? Ta cena powala! Teraz w wywiadzie dla portalu Pomponik Pisarek zdradziła, na jakie kwoty mogła liczyć wraz z mężem od weselników. Jak się okazuje, najwięcej otrzymali przelewem, gdyż ciężko sobie wyobrazić, że taka kwota mogłaby zmieścić się do koperty. “Koperty otwieraliśmy właściwie z Rogerem i zapisywaliśmy wszystko w notatniku. Patrzyliśmy, czy nam się troszkę zwróciło. […] Największa kwota w kopercie nie przelewem? Bo jeszcze były przelewy! W kopercie to największa kwota pojawiła się 20 tysięcy, a przelewem 100 tysięcy. Chyba to tak jest, że wesela nie do końca się zwracają. Wiadomo, że jest to super impreza. Chcieliśmy po prostu się tam super bawić. Każdy też podchodzi do tego, że taka impreza jest tylko raz, więc zróbmy to z przytupem, bo to jest nasz wieczór”- powiedziała Pomponikowi Pisarek. Niedługo później na instagramowym profilu Karoliny Gilon pojawiły się mocne wpisy odnośnie do wywiadu koleżanki z programu Top Model. Prowadząca Love Island nie owijała w bawełnę i jak podkreśliła: “Od wzniosłości do śmieszności jest tylko jeden krok, lecz nie ma powrotu od śmieszności do wzniosłości” Wpis Karoliny Gilon na Instagramie. Gilon zrugała Pisarek za słowa o ślubnych kopertach Na Instagramie Karoliny Gilon pojawiły się slajdy, w których odniosła się do wywiadu koleżanki po fachu. Jak zaznaczyła już na wstępie: “Przepraszam, ale nigdy nie zrozumiem takiego otwierania się przed mediami w tak prywatnych, intymnych tematach. No nie. Z całym szacunkiem do Karoliny, ale serio?” Wpis Karoliny Gilon na Instagramie. Jak również dodała, ona sama nie zgodziłaby się tak obnażać przed mediami. “W życiu nie odpowiedziałabym na takie pytanie. W życiu nie dałabym wejść mediom na swój ślub. W życiu nie dałabym się tak obdzierać z prywatności. Błagam. Dziewczyny, ludzie. Stop. Ok, jesteśmy itgirls. Ale serio? Aż tak?” ZOBACZ TAKŻE: Karolina Pisarek z mężem spędzają podróż poślubną na Bora Bora! Cena za sam hotel zwali Was z nóg! Wpis Karoliny Gilon na Instagramie. Gilon na tym nie poprzestała. W kolejnych slajdach podkreśliła, że sprzedawanie mediom swojej prywatności zazwyczaj źle się kończy. “Tak, mówcie wszystko, dzielcie się każdym centymetrem swojego życia. A potem płaczcie, że paparazzi za wami latają, że nie macie prywatności. Mówcie jak wam ciężko. Dobra, szkoda moich nerwów, idę spać, żeby za dużo nie powiedzieć”. Wpis Karoliny Gilon na Instagramie. Dodajmy, że powyższe wpisy zniknęły już z profilu prezenterki Polsatu, niemniej jednak w sieci nic nie ginie. Czy tym samym Karolina Gilon doczeka się odpowiedzi od Pisarek? Czas pokaże… Wpis Karoliny Gilon na Instagramie. Co myślicie o tak prywatnych wyznaniach w mediach? Źródło: Instagram Karoliny Gilon / Karoliny Pisarek / Pomponik

Karolina Gilon przeszła metamorfozę. Jej krótkie włosy to już przeszłość. 25 sierpnia 2023. Prowadząca show "Love Island" zaskoczyła swoich fanów. Karolina Gilon pokazała się w całkiem nowej odsłonie. Sabina Zięba. Karolina Gilon już niejednokrotnie eksperymentowała ze swoim wyglądem. Miała chociażby już bardzo jasne blond
Modelka została gospodynią nowego programu na antenie TTV. W magazynie „Druga twarz” będzie pomagać ludziom, którym nietypowy wygląd utrudnia codzienne życie. Gwiazda twierdzi, że sama również marzyła kiedyś o metamorfozie, miała bowiem kompleksy z powodu tuszy i asymetrii twarzy. Dziś nie zamierza niczego zmieniać w swoim wyglądzie. Karolina Gilon nie dostała się do finału programu „Top Model”, zaczęła jednak robić karierę w modelingu oraz w mediach. Jej atuty to mocna osobowość i oryginalna uroda. Twierdzi, że mimo to podobnie jak większość kobiet w przeszłości borykała się z wieloma kompleksami. Jednym z nich była tusza – po odejściu z „Top Model” gwiazda schudła jednak 14 kg i obecnie waży 50 kg przy wzroście 181 cm. – Później była to asymetria twarzy, miałam w głowie, aby to poprawić. Przeszkadzało mi to, widziałam też uwagi w internetowych komentarzach – mówi Karolina Gilon agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. Modelka podkreśla jednak, że niedawno zmieniła podejście do swojego wyglądu. Zdała sobie sprawę z tego, że pewne niedoskonałości stanowią o jej wyjątkowości, a tym samym są atutem, a nie wadą. Karolina Gilon nie zgadza się na ustanawianie ogólnie obowiązujących kanonów piękna, każdy człowiek ma bowiem własne ideały urody. Każdy jest też inny pod względem fizycznym i nie powinien dążyć do perfekcji. – Dlatego moją szczękę pozostawiam nieruszoną, taką jaką jest, wykorzystuję ją jako atut. To jestem ja i nie zamierzam tego nigdy zmieniać – mówi modelka. Karolina Gilon nie planuje już metamorfozy. Jako gospodyni nowego programu „Druga twarz” będzie jednak pomagała innym dokonać zmian w wyglądzie. Bohaterami magazynu będą osoby, których ciała pokryte są tatuażami, skaryfikacjami lub licznymi kolczykami – taki wygląd świetnie podkreśla osobowość, może jednak utrudniać funkcjonowanie w społeczeństwie. – Będą też tacy z mniejszymi problemami jak zbyt duże owłosienie ciała albo blizny, które uprzykrzają im życie. My chcemy im pomóc – mówi Karolina Gilon. Uczestnicy programu otrzymają szansę zmiany dotychczasowego wizerunku na nieco mniej kontrowersyjny. Karolina Gilon wraz z ekspertami spróbuje znaleźć złoty środek między pragnieniem wyrażania siebie a społeczną akceptacją. Pomagać jej będzie stylista fryzur Łukasz Urbański, fotograf Marcin Tyszka, stylistka Malwina Wędzikowska, muzyk Mariusz „Demon” Dzwonek oraz barman Kaka. – Pomogą mi zbudować nową wizję bohaterów, nie chcemy zmieniać ich na siłę. Chcemy im pokazać ich drugą twarz i jak mogą wyglądać. A to, czy wybiorą wcześniejszą opcję czy naszą, będzie już ich decyzją – mówi Karolina Gilon. Program „Druga twarz” będzie można oglądać na antenie stacji TTV od października 2017 roku.
\n \n karolina gilon kiedyś i dziś
Karolina już sporo namieszała w 'Love Island'. Kim jest uczestniczka show Polsatu? Od lat trenuje mieszane sztuki walki. Dokopaliśmy się do jej starych zdjęć. Zobaczcie, jak kiedyś wyglądała.
Karolina Gilon otwarcie opowiedziała o problemach z jelitami, które niejednokrotnie krzyżowały jej plany. Sibo nie jest wymysłem gwiazd, a poważną dolegliwością. W ostatnim czasie gwiazdy coraz częściej mówią o swoich problemach ze zdrowiem. Robią to bezpośrednio w swoich social mediach, przybliżając fanom chorobę i oswajając ich z nią, ale też otwierają się podczas rozmów z dziennikarzami. Karolina Gilon, uczestniczka programu „Top model”, a dziś prezenterka i influencerka zdobyła się na bardzo szczerą rozmowę z Wideoportalem, w którym wyznała, że cierpi na sibo. Chorobę, która dotknęła również trenerkę personalną Kasię także: Karolina Gilon mocno schudła Karolina Gilon o siboSibo to inaczej zespół przerostu bakteryjnego jelita cienkiego. W zależności od rozrostu bakterii w tej części organizmu, objawy mogą przybrać różną formę. Najczęściej wiążą się z bólem brzucha, wzdęciami, spadkiem wagi, ograniczonym wchłanianiem składników odżywczych z pokarmów, mdłościami, bólami głowy i przewlekłym zmęczeniem. Dotąd sibo określana była jako rzadka Gilon wspominała o swojej chorobie na Instagramie, pomagając innym w podjęciu decyzji o leczeniu. Tym razem o sibo opowiedziała jednak na łamach mediów. Prezenterka żałuje, że zrobiła to tak późno. Zobacz także: Karolina Gilon wystąpi w tańcu z gwiazdamiWielokrotnie musiałam przerwać pracę, bo to były tak ogromne bóle, ale to należy o tym poczytać. Nie chcę tutaj się rozwodzić, nie jestem lekarzem. (…) Ale też nie chcę budować fejmu na podstawie tego, że jestem chora. Nie o to chodzi. To jest niby mała rzecz, bo ludzie chorują na cięższe choroby, aczkolwiek te dolegliwości przeszkadzały mi wielokrotnie w mojej pracy - przyznała Wideoportalowi też, że nie każdy, kto słyszy o podobnych dolegliwościach traktuje je z powagą. Ludzie zarzucają jej, ale też innym gwiazdom, że na chorobach budują sobie rozpoznawalność i starają się zwrócić na siebie uwagę. W sieci wciąż nie brakuje hejtu. Najgorsze jest to, że ludzie mówią: ,,Kiedyś nie było tych chorób, kiedyś nie było takich problemów, wy, gwiazdy teraz wymyślacie". Nie, po prostu wszystko postępuje. Lekarze też mają coraz większą wiedzę. Pewne choroby w Polsce były nierozpoznawalne, nie były diagnozowane. Nie wiedziano, jak one się nazywają. Teraz jest dostęp do lepszych badań - podsumowała. Źródło zdjęcia głównego: Instagram
\n karolina gilon kiedyś i dziś
Karolina Gilon, prezenterka telewizyjna, ale także modelka i wokalistka znana jest z tego, że świetnie radzi sobie w formatach "na żywo", a widzowie uwielbiają jej żywiołowość i spontaniczne reakcje. Nic dziwnego więc, że to ona poprowadzi w tym roku Sylwestra w Polsacie. Czy znów zaskoczy nas kreacją? Otwieraliśmy koperty i zapisywaliśmy wszystko w notatniku. Patrzyliśmy, czy nam się troszkę zwróciło. Największa kwota w kopercie nie przelewem? Bo jeszcze były przelewy! W kopercie to największa kwota pojawiła się 20 tys., a przelewem 100 tys. - mówiła Pisarek w rozmowie z Pomponikiem. Wyznania Pisarek nie spodobały się Karolinie Gilon, która nie szczędziła jej ostrych słów krytyki. Przepraszam, ale nigdy nie zrozumiem takiego otwierania się przed mediami w tak prywatnych, intymnych tematach. No nie. Z całym szacunkiem do Karoliny, ale serio? - grzmiała. W życiu nie odpowiedziałabym na takie pytanie. W życiu nie dałabym wejść mediom na swój ślub. W życiu nie dałabym się tak obdzierać z prywatności. Błagam. Dziewczyny, ludzie. Stop. Ok, jesteśmy itgirls. Ale serio? Aż tak? - oburzyła się. Tak, mówcie wszystko, dzielcie się każdym centymetrem swojego życia. A potem płaczcie, ze paparazzi za wami latają, że nie macie prywatności. Mówcie, jak wam ciężko. Dobra, szkoda moich nerwów, idę spać, żeby za dużo nie powiedzieć - dodała. Od wzniosłości do śmieszności jest tylko jeden krok, lecz nie ma powrotu od śmieszności do wzniosłości - stwierdziła.
Karolina Gilon była uczestniczką piątej edycji „Top Model”, która emitowana była w 2015 roku. W show dla aspirujących modeli i modelek zajęła czwarte miejsce, odpadając tuż przed
"Od wzniosłości do śmieszności jest tylko jeden krok" - grzmi Karolina Gilon komentując prezenty ślubne swojej koleżanki z "Top Model" - Karoliny Pisarek. Padły mocne słowa! Jakiś czas temu wszystkie oczy skierowane były na Karolinę Pisarek i Rogera Salla, którzy stanęli na ślubnym kobiercu. Cała uroczystość odbyła się z wielkim rozmachem. Nie zabrakło na niej także obecności mediów. Ostatnio modelka pokusiła się natomiast o wyznanie, jakie kwoty znalazła w ślubnych kopertach - takie zachowanie ewidentnie nie spodobało się Karolinie Gilon. Karolinie Gilon krytycznie na temat Karoliny Pisarek Zgodnie z oczekiwaniami, ślub Karoliny Pisarek i Rogera Salla był wielkim wydarzeniem, o którym rozpisywały się media. 10 czerwca 2022 na hucznej uroczystości, relacjonowanej nawet w "Dzień Dobry TVN" pojawiło się wiele gwiazd, a samo wydarzenie odbyło się z wielkim rozmachem. Koszty wesela Karoliny Pisarek i Roger Sally przerosły najśmielsze oczekiwania i wynosiły aż milion złotych. Okazuje się jednak, że weselni goście również byli bardzo hojni dla nowożeńców. Niedawno Karolina Pisarek opowiedziała o kwotach w kopertach. Te były naprawdę zawrotne. Okazuje się, że najwyższa kwota, jaką Para Młoda znalazła w kopercie to 20 tys. złotych. Modelka nie zapomniała wspomnieć także o prezentach, w formie przelewu. Tutaj kwota zwaliła z nóg - to 100 tys. złotych. Wywiad ten odbił się w sieci szerokim echem. Teraz koleżanka panny młodej z "Top Model" - Karolina Gilon postanowiła zabrać głos w sprawie: - Od wzniosłości do śmieszności jest tylko jeden krok... lecz nie ma powrotu od śmieszności do wzniosłości - zaczęła Instagram @karolinagilonofficial Zobacz także: Karolina Pisarek z mężem na spacerze z psem! Niedawno fani spekulowali o jej ciąży... [ZDJĘCIA PAPARAZZI] Następnie prowadząca "Love Island" postanowiła wyrazić swoją opinię, nie tylko na temat ostatniego wyznania Karoliny Pisarek, ale całej koncepcji medialnego ślubu: - W życiu nie odpowiedziałabym na takie pytanie. W życiu nie dałabym wejść mediom na swój ślub. W życiu nie dałabym się tak obdzierać z prywatności - wyznała stanowczo. Karolina Gilon zaapelowała także do innych kobiet marzących o medialnym weselu. - Błagam... dziewczyny, ludzie. Stop! Serio? Ok jesteśmy eatgirls! Ale serio? Aż tak? Tak. Mówcie wszystko. Dzielcie się każdym centymetrem swojego życia. A potem płaczcie, że paparazzi za Wami latają... że nie ma prywatności. Mówcie jak Wam ciężko... dobra. Szkoda moich nerwów. Idę spać. Żeby za dużo nie powiedzieć Instagram @karolinagilonofficial Zobacz także: Karolina Pisarek jest w ciąży?! Fani ślą gratulacje a modelka zabiera głos Całą sytuację Karolina Gilon podsumowała w charakterystyczny dla siebie sposób - z dużą dozą ironii: - W kopercie pojawiła się największa: 2- tysięcy... przelewam 100. Tudumc. Dobranoc. Idę spać bo rano czeka mnie kolejne 12 h pracy... niestety... ślubu jeszcze nie biorę. Więc na koperty nie ma co liczyć Czy mówiąc, co myśli, prowadząca "Love Island" otworzyła puszkę Pandory, a pomiędzy koleżankami z "Top Model" dojdzie do wymiany zdań? Póki co Karolina Pisarek nie zabrała głosu w tej sprawie. Jedno natomiast jest pewne - panie mają zupełnie inne podejście do swojej prywatności. Instagram @karolinagilonofficial Elena Matiash Instagram @rogeiro20 Instagram/
. 7 443 469 70 339 554 445 775

karolina gilon kiedyś i dziś