2 odpowiedzi. Dzień dobry; Moja dwunastoletnia córka twierdzi, że jest lesbijką, ma koleżankę, którą nazywa swoją dziewczyną, poznały się przez internet, pochodzą z różnych miast i nie mają możliwości spotkać się-ja nie pozwalam córce pojechać do koleżanki. Słyszę, że jestem nietolerancyjna, bo mama koleżanki
Najlepsza odpowiedź ...?No jak klei sie do dziewczyn Odpowiedzi nie wiem , nie mam takiego problemu ; / sana102 odpowiedział(a) o 18:53 Dziewczna podrywa cie jesli jestes dziewczyna blocked odpowiedział(a) o 18:53 Generalnie dopóki nie zobaczysz tego kogoś 'w akcji' lub w parze z inną dziewczyną to nie masz pewności. Ponoć się ukrywają. Po chodzi kobiety po stylu ubierania się po tym jak zachowuje się w obecności kobiet i czy je podrywa. blocked odpowiedział(a) o 00:45 yyyy..?no.. laska zarywa do dziewczyn, klei się do nich, przytula (w dziwny sposób), całuje. itp. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Pierwsze zakochanie w dziewczynie przytrafiło mi się w 1 klasie. Jakoś jeszcze wtedy nie byłam świadoma, kim jestem, jeśli zakochałam się w dziewczynie Zakochiwanie w dziewczynach pozostało mi do teraz ( mam prawie 13 lat ). Ale teraźniejsze zakochanie to jakas masakra.. Cały czas myślę o dziewczynce, w której się zakochalam, a ostatnio rysuje miłosne rysunki na których

Monika i Agnieszka poznały się na portalu LGBT. Monika przez 16 lat miała męża, ma także dwójkę dzieci, które bardzo kocha. Kocha i Agnieszkę – i chociaż nie było łatwo – panie są dziś razem bardzo szczęśliwe. Coraz więcej gejów i lesbijek, którzy mają za sobą różnopłciowe związki i małżeństwa postanawia zawalczyć o swoje szczęście. I opowiedzieć swoją historię. Chcecie podzielić się własną historią?PISZCIE DO NAS!AgnieszkaPoznałyśmy się na portalu społecznościowym LGBT. Agnieszka dopiero co rozstała się ze swoją dziewczyną – po kilku latach związku. Przeglądała profile i mój zwrócił jej uwagę. Dodała mnie do ulubionych. Napisałam do niej i tak zaczęła się nasza znajomość. Ja mieszkałam wtedy w Anglii, a Agnieszka w Polsce. Wydawało się, że pozostaniemy tylko wirtualnymi przyjaciółkami, na szczęście stało się inaczej. Zapragnęłyśmy się spotkać i od tego momentu latałyśmy do siebie co miesiąc, na zmianę. Przez okrągły się plany o wspólnym życiu i postanowiłyśmy razem zamieszkać. Agnieszka zdecydowała się przenieść się do Anglii. Pod koniec września przyjeżdża i będziemy już zawsze razem. Jestem bardzo szczęśliwa, że ją poznałam, jest nam razem cudownie. Życie jest o wiele piękniejsze, gdy się ma u boku taką osobę. Jest cudowna, szczera i czuła, jest moim drogowskazem. Całe życie marzyłam o kimś takim jak Ona. Dzieci moje w końcu zobaczyły, co oznacza szacunek do siebie nawzajem i jak powinna funkcjonować szczęśliwa rodzina, jak można miło wspólnie spędzać czas. Wcześniej tego niestety nie znały. Na porządku dziennym były kłótnie i wyzwiska. MążNie jestem biseksualna, chociaż byłam w związku z mężczyzną przez 16 lat. Może właśnie to, że jestem lesbijką, a nie bi przyczyniło się do jakości tego małżeństwa, a w końcu do rozwodu. Unikałam bowiem bliskości z nim tak często, jak to było możliwe i nigdy nie potrafiłam spojrzeć na niego z pożądaniem. Zastanawiałam się często nad tym dlaczego tak jest, nie byłam siebie jeszcze świadoma. Nie wyszłam za niego z premedytacją, nie wiedziałam, że jestem lesbijką. Wiele na to wskazywało, ale ja te myśli wyrzucałam ze swojej głowy i się ich wstydziłam. Jako nastolatka zakochiwałam się po kryjomu w swoich przyjaciółkach, jednak wyszłam za mąż - bo to wydawało mi się jedyną racjonalną drogą życia. Wyszłam za mąż w wieku 21 lat, cztery lata później obudziły się we mnie fantazje z czasów szkolnych, czyli bycie z kobietą. Przesiadywałam wówczas na czatach lesbijek i rozmawiałam z dziewczynami, czując się przy tym mega szczęśliwa. Wdałam się wtedy w romans z dziewczyną, która mieszkała również w Anglii. To była moja pierwsza kobieca miłość. Zakochałam się jak nastolatka. Znajomość nasza dobiegła końca, gdy zostałyśmy przyłapane na pocałunkach przez mojego męża. Nie kontaktowałam się z nią przez kilka lat, przestałam też wchodzić na czat - byłam przerażona. Bałam się, że będzie chciał rozwodu i powie o wszystkim rodzinie i znajomym i każdy mnie potępi. Ku mojemu zdziwieniu oznajmił mi jednak, że jeśli chcę i tego potrzebuję to mogę sobie stworzyć związek z kobietą, nie będzie miał nic przeciwko. Dodał, że nawet go to kręci i że o kobietę nigdy zazdrosny nie będzie. Pomyślałam, że skoro pcha mnie w ramiona kogoś innego to mnie nie kocha i mogę sentymenty odstawić na doświadczeniu bycia z dziewczyną – brakowało mi czegoś, tego co przy niej czułam, chciałam to przeżyć jeszcze raz. Zaczęłam więc poznawać kobiety na portalach LGBT. Tak poznałam Patrycję, z którą spotykałam się ponad rok. Była pierwszą kobietą, z którą byłam w poważnym związku. I właśnie będąc z nią pierwszy raz się ujawniłam: mamie i przyjaciółce. Coming outPrzyjaciółka przyjęła to całkiem normalnie, powiedziała, że ją to nie dziwi, albowiem miała co do mnie takie podejrzenia w czasach szkolnych. Z mamą była trochę inna sytuacja. Przedstawiłam jej Patrycję jako swoją koleżankę. Chciałam, żeby ją najpierw poznała. Kilka dni później ujawniłam się w smsie. Odpisała, że dla niej najważniejsze jest to bym była szczęśliwa. Był to dla mnie szok, zachowywała się, jakby wiedziała. Pytała później co z moim małżeństwem, co z dziećmi, czy mąż wie, czy jestem pewna tego, że jestem lesbijką. Znajomym i reszcie rodziny powiedziałam dopiero, gdy poznałam Agnieszkę. Jak to przyjęli? Bardzo dobrze, czego przyznam szczerze się nie spodziewałam. Jestem szczęśliwa wiedząc, że otaczam się tak tolerancyjnymi, dobrymi ludźmi. Mówili mi: nie jest ważne, czy jesteś z mężczyzną, czy z kobietą, ważne, że jesteś szczęśliwa i to widać. Związek z Patrycją nie przetrwał, w międzyczasie leczyłam się na depresję, miałam mętlik w głowie. Dojrzewałam do tego, by przeżywać własne życie tak, jak tego pragnęłam. Pozbywałam się poczucia winy za to, kim jestem. Gdy w końcu zaakceptowałam siebie, postanowiłam, że się rozwiodę. Stworzyłam sobie profil na stronach LGBT i zaczęłam poznawać kobiety. Wymieniłam dziesiątki maili z różnymi osobami, ale większość słysząc, że w tle jest mąż i dzieci – kończyło znajomość. Zaczęłam więc najpierw dawać się poznać, a potem mówiłam o dzieciach i rozwodzie. Tak właśnie poznałam Agnieszkę. A ona chciała mnie poznać. DzieciCórka ma 7 lat, Agnieszkę bardzo polubiła. Mówi nawet, że ją kocha i cieszy się, że będziemy rodziną. Syn ma 15 lat i powiedział mi, że nie ma z tym żadnego problemu. Jeśli chodzi o mojego eks męża: mamy ze sobą jedynie służbowy kontakt – i dotyczy tylko dzieci. Moje przesłanie do kobiet, które są w podobnej sytuacji, jakiej sama kiedyś byłam, brzmi: walczcie o siebie i o swoje szczęście. Nie oszukacie swojej natury, a życie wbrew naturze jest wegetacją. Po rozwodzie zostałam bez grosza przy duszy, nie miałam pracy, pełno niezapłaconych rachunków, wynajęty dom i dwoje dzieci na utrzymaniu. Dałam radę, było ciężko, ale jeśli się czegoś pragnie to jest się w stanie to osiągnąć. Teraz mam kontrolę nad własnym życiem i jestem szczęśliwa, bo żyje w końcu zgodnie z sobą. Zgodnie ze swoimi przekonaniami i pragnieniami. Czasami niektóre sprawy wydają się bardziej skomplikowane niż są w jako społeczność LGBT powinniśmy się trzymać razem, wystarczająco wrogo nastawionych osób mamy wokół. Sami dla siebie bądźmy wsparciem. Nie oceniajmy, nie negujmy, skoro walczymy o równość i tolerancję, bądźmy tolerancyjni sami i traktujmy innych tak, jak sami chcemy by nas traktowano.(red: md)

Dzielimy się listem, który przyszedł do naszej redakcji. "Związkowa dziewica" to nazwa dla ludzi takich jak ja. To trafne określenie, bo udało mi się dotrwać do 45 roku życia bez faceta u boku. Trudno w to uwierzyć, bo nie mieszkam w jaskini na dnie oceanu, ale to prawda. Nigdy nie miałam znaczącej relacji, nigdy nie byłam czyjąś
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-03-12 10:26:28 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Temat: Czy to możliwe że jestem lesbijką?Mam 20 lat i nigdy wcześniej nie odczuwałam niczego do kobiet, ale ostatnio zaczęły mi się podobać. Jestem zdezorientowana, nie wiem co robić, nie wiem kim jestem... To trudne. Sądziłam, że takie wątpliwości ma się w wieku dojrzewania. Trudno mi o tym pisać, myśleć i mówić, ale mam nadzieję, że mi pomożecie. 2 Odpowiedź przez Vian 2013-03-12 13:56:07 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką?Myślę, że prędzej biseksualistką, chyba, że do tej pory NIKT Ci się nie podobał. Lesbijki z definicji nie odczuwają erotycznego pociągu do mężczyzn, faceci mogą się im podobać, ale jak ładne obrazy albo rzeźby, tak samo jak kobiety podobają się heteroseksualnym babkom. Ale możesz być też hetero a to jakiś przejściowy okres spowodowany jakimś zawirowaniem w Twoim życiu. Orientacja kształtuje się trochę dłużej niż tylko przez okres dojrzewania ciała, mniej więcej do 25 roku życia, w domach promujących tradycyjne wartości może to nastąpić nawet później. 3 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-12 14:13:37 Ostatnio edytowany przez zakleta_w_marmur (2013-03-12 14:21:25) zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Przejściowe ? To znaczy zniknie równie szybko jak się pojawiło ? Vian o jakich zawirowaniach mówisz? Czy może to być spowodowane tym, że w mojej rodzinie panowała przemoc psychiczna ze strony ojca? Nie chciałam budować związków (do tej pory TYLKO z mężczyznami) bo bałam się, że będzie równie toksyczna atmosfera. Kobiety zaczęły mnie intrygować emocjonalnie. Czy jeśli jestem Bi to mogę się jakoś z tego wyleczyć ? Wiem, że to nie choroba ale po wyprowadzce z domu starałam się sobie wszystko ułożyć, poukładać na nowo... A teraz czuję jakby wszystko na nowo się że zaśmiecam forum, pierwszy raz w życiu czuję, że muszę porozmawiać, ale nie mam z kim. 4 Odpowiedź przez Vian 2013-03-12 14:30:34 Ostatnio edytowany przez Vian (2013-03-12 14:31:31) Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Nie, jeśli jesteś bi, to jesteś bi. Bi się nie zostaje, bo przemoc psychiczna ze strony ojca, ale pod wpływem działania hormonów na Twój mózg w okresie, kiedy byłaś w brzuchu mamy, ergo tego nie można wyleczyć. Można Cię najwyżej uwarunkować na pociąg do mężczyzn, a nie niechęć do kobiet, mniej wiecej tak jak tresuje się psa. Taka "terapia" polega na tym, że dostajesz pozytywne wzmocnienie, kiedy reagujesz pożądaniem na bodźce związane z heteroseksualizmem, a negatywne z homoseksualizmem. Powoduje to straszne spustoszenie w psychice, moim zdaniem za stosowanie takich metod powinno się zawirowaniach miałam na myśli np. coś takiego - przykładowo! - rozstałaś się z facetem, który Cię ranił, wspierała Cię przyjaciółka, ona Ci się kojarzy bardzo pozytywnie, a faceci generalnie bardzo negatywnie, więc podświadomie zaczynasz się zastanawiać, czy może nie warto byłoby wiązać się z kobietami. Albo bardziej drastyczny przykład - zostałaś zgwałcona, seks z mężczyzną kojarzy Ci się jednoznacznie negatywnie, jednocześnie boisz się samotności, chcesz wsparcia, więc znów podświadomie zwracasz się w stronę kobiet. To akurat podlega terapii, bo leczy się nie samą orientację, a negatywne konotacje z psychiczna ze strony ojca mogła wywołać taki efekt jeśli była dość drastyczna. Jakby nie patrzeć ja bym się przeszła z kwestią przemocy do sprawa to dlaczego uważasz, że bycie bi mogłoby jakoś rozsypać Ci życie? Jesteś teraz w związku z mężczyzną? zaśmiecasz forum. ;-) Ale jakbyś chciała pogadać poza forum, to zapraszam - kontakt do mnie masz w podpisie. 5 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-12 15:14:09 Ostatnio edytowany przez zakleta_w_marmur (2013-03-12 16:02:10) zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? - Tak, przemoc była Nie, nie jestem w związku z nie przeżyłam tak traumatycznych Czyli najzwyczajniej w świecie miałam skłonności homoseksualne od zawsze jednak umiejętnie to w sobie uciszałam? Więc dlaczego to ujawniło się akurat teraz? Co do psychologa...wiem jak wygląda taka rozmowa. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym rozmawiać z nim o moim sądzę, że zniszczy mi to życie? Wiesz, boję się, że się zakocham w kobiecie. Tak naprawdę zakocham, rozumiesz? Nienawidzę siebie, za to kim jestem i jaka jestem. Zawsze tak było. A teraz mam kolejny dowód na to, że nie jestem taka jak wszyscy. dziękuję Vian za zrozumienie, jesteś dobrą duszą tego forum. 6 Odpowiedź przez adlernewman 2013-03-12 16:49:41 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? No i co sie strasznego stanie gdy okaze sie, ze wolisz kobiety? Swiat sie zawali? Nie ma co panikowac. Moze byc wiele powodow Twojego pociagu, ale sam w sobie nie jest niczym okropnym. Wrecz przeciwnie, jest pozytywnym przejawem Twojej seksualnosci. To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 7 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-12 17:03:02 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? adlernewman napisał/a:No i co sie strasznego stanie gdy okaze sie, ze wolisz kobiety? Swiat sie zawali? Nie ma co panikowac. Moze byc wiele powodow Twojego pociagu, ale sam w sobie nie jest niczym okropnym. Wrecz przeciwnie, jest pozytywnym przejawem Twojej wiem co pozytywnego w tym widzisz. Rozumiem jeśli jest się lesbijką lub heteryczką, wtedy białe jest białe a czarne jest czarne. A bi jest najgorszą orientacją, i wkurzają mnie słowa : " żeby życie miało smaczek..." To jest cholernie trudne. Rozumiem, że Ty nigdy nie byłaś w sytuacji kiedy z dnia na dzień twoja orientacja zaczęła się zmieniać z niewiadomych nie widzisz jak ludzie są nietolerancyjni? Żyjemy w kraju w którym (niestety) ludzie którzy choć odrobinę różnią się od pozostałych są "gorsi". Niestety. Jestem cholernie tolerancyjna. Zawsze byłam. Każdy zasługuje za szczęscie, taka jest moja opinia. Niestety moja sytuacja jest cholernie skomplikowana. Leczyłam się na depresję i boję się, że znowu przestaję nad swoim życiem tracić proszę nie neguj mnie tylko za to, że nie wiem co się ze mną dzieje. 8 Odpowiedź przez Vian 2013-03-12 17:14:06 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Dlaczego sądzę, że zniszczy mi to życie? Wiesz, boję się, że się zakocham w kobiecie. Tak naprawdę zakocham, rozumiesz?Pewnie, że rozumiem. Ale dlaczego się tego boisz. Ok, ludzie są nietolerancyjni, ale po pierwsze nie wszędzie (w małych wsiach jest siłą rzeczy gorzej niż w wielkich miastach), po drugie być z kobietą chyba nie jest jeszcze tak strasznie, nie? Ludzie nie tolerują ogromnej masy rzeczy - śmieją się z upodobań seksualnych, z gustów muzycznych, kulinarnych, politycznych, religijnych etc etc. Nie da się tak żyć, żeby zadowolić każdego, więc najlepiej zadowolić siebie, a jak się komuś to nie podoba, to niech się goni. 9 Odpowiedź przez adlernewman 2013-03-12 17:22:54 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Zakleta, chociaz jestem prawie 100% hetero, spalam z dziewczynami (trzema), i jakos zycie z tego okropne mi nie wyszlo. Jestem z facetem, kocham go, ale szczerze mowiac gdybym spotkala odpowiednia dziewczyne, rzeczy moglyby sie inaczej co do nietolerancji, bedziesz zycie wiesc dla poklasku sasiadow? To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 10 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-12 17:49:44 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Dziękuję Vian, to sprawdzić, wykluczyć to, że jestem Bi, ale:-Nie wiem jak. -Boję się, że mi się spodoba. Marzę o tym abym jutro rano, po przebudzeniu, nie myślała ani o mężczyznach ani o kobietach. Co mam zrobić aby siebie zaakceptować ? Kiedyś zakochała się we mnie lesbijka. Powiedziała mi to ot tak, po prostu. Powiedziałam, że jestem przez chwilę nie zastanawiałam się nad tym, że może być inaczej. Teraz wiem, że ją okłamałam. I skrzywdziłam. Przede wszystkim skrzywdziłam. I nie mogę sobie tego wybaczyć. Wiem jak cierpiała. Cholerka, przecież widywałam ją wolę być samotna niż szczęśliwa i dyskryminowana...Wiem to chore. 11 Odpowiedź przez Vian 2013-03-12 18:24:17 Ostatnio edytowany przez Vian (2013-03-12 18:27:51) Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? zakleta_w_marmur napisał/a:Kiedyś zakochała się we mnie lesbijka. Powiedziała mi to ot tak, po prostu. Powiedziałam, że jestem przez chwilę nie zastanawiałam się nad tym, że może być inaczej. Teraz wiem, że ją okłamałam. I skrzywdziłam. Przede wszystkim skrzywdziłam. I nie mogę sobie tego wybaczyć. Wiem jak cierpiała. Cholerka, przecież widywałam ją mnie biseksualistka, jak byłam bardzo młodą nastolatką, ona była trochę starsza. Też powiedziała to ot tak. Też się przeraziłam i powiedziałam, że jestem hetero, zresztą wówczas za taką się uważałam, podobały mi się dziewczyny, ale uważałam, że nie TAK podobały. Też ją zraniłam, ale wtedy uważałam, że tak trzeba. Nadal tak uważam, że wtedy tak trzeba było, bo gdybym ją kochała i mogła z nią być, to pewnie bym to czuła. Niemniej parę lat później poznałam inną kobietę, zakochałam się i to ze wzajemnością. Tadam, oficjalnie jestem od tamtej pory bi. Mnie też to zdziwiło. ;-)Mam za sobą związki i z kobietami i z mężczyznami - nie jakieś tam jednonocne romanse, tylko zwyczajne kilkuletnie związki. Zetknęłam się niby z nietolerancją, straciłam jedną przyjaciółkę przez to, która uznała, że "nie życzy sobie słuchać o tym, bo to obrzydliwe", więc przyjaźń się naturalnie rozluźniła i zanikła, ale mówiąc szczerze większe problemy miałam przez swój ateizm niż biseksualizm. Inna sprawa, że mieszkam w Warszawie, może jakbym mieszkała w jakimś Pierdziszewie Małym, to by tak fajnie nie było. No ale zawsze się można przeprowadzić. ^^Nie ma za co, akurat teraz nic szczególnego nie robię. ^^A co do dyskryminacji - ja wychodzę z założenia, że za coś i tak będę dyskryminowana jak trafię na buców - za niewiarę, za poglądy polityczno-społeczne, za związki, za to za tamto. Wiesz, byłam przez jakiś czas związana z mężczyzną: też byłam dyskryminowana, bo akurat był 20 lat starszy, więc na pewno się z nim puszczam za kasę. To chyba nawet większą solą w oku ludziom było niż fakt, że oficjalnie przedstawiam jakąś dziewczynę jako swoją. Ludziom nie dogodzisz, serio. Nie próbuj. Po prostu od dyskryminujących trzymaj się na wyciągnięcie kija. 12 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-12 19:23:49 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? "Po prostu od dyskryminujących trzymaj się na wyciągnięcie kija."Niestety to nie taki proste. Do niedawna mieszkałam w bardzo małej miejscowości, teraz również mieszkam w Warszawie. Różnicy nie widzę. Twierdzisz, że straciłaś "przyjaciółkę"...Przepraszam ale z tego co czytam ta osoba nie zasłużyła na miano przyjaciółki...Kurcze, przyjaciele powinni wspierać, pomagać, szanować mimo wszystko! A nie zwiewać, gdy okaże się, że "coś ich brzydzi". Arystoteles mawiał iż Przyjaciel to jedna dusza w dwóch ciałach...I tak powinno nie wiem, nigdy nie miałam przyjaciół, więc nie powinnam się wypowiadać na ten temat. Takie jest po prostu moje wyobrażenie prawdziwej to musiało cholernie boleć. Jak się uporałaś z tym, że jesteś Bi? Miałaś problemy z zaakceptowaniem siebie? Przepraszam, że tak marudzę ale to dla mnie bardzo trudne. 13 Odpowiedź przez Vian 2013-03-12 19:36:28 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Takie jest po prostu moje wyobrażenie prawdziwej to musiało cholernie masz generalnie rację, szczególnie że nie chodziło o mówienie o detalach z naszego życia seksualnego, a mówienie o związku po prostu - o tym np. że się pokłóciłyśmy czy że jedziemy gdzieś na wspólny weekend. Czy cholernie bolało..? Zabolało, ale nie aż tak cholernie, może dlatego, że było raczej stopniowe. Ja nie zareagowałam na to jakoś "Tak, no to spierdalaj!", tylko powiedziałam ok. A w praktyce też mi się odechciało słuchać o jej facecie, bo niby czemu ja miałabym pozwalać się jej wypłakiwać na rękawie, skoro ona nie pozwoli mi na to samo. "Przyjaźń" skurczyła się do rozmiarów znajomości, poważne wspieranie się do "small talks" i w końcu całkiem się ogólnie nawet moi co bardziej konserwatywni, wierzący przyjaciele i bliżsi znajomi nie mieli z tym się uporałaś z tym, że jesteś Bi? Miałaś problemy z zaakceptowaniem siebie?Żadnych, może dlatego że nigdy nie miałam problemów z mniejszościami seksualnymi, uważałam, że wszystko jedno kto z kim sypia. Lesbijek i gejów nie traktowałam ani jak pariasów, ani jak egzotycznych dziwów i mniej więcej o takich poglądach dobierałam sobie przyjaciół - pewnie dlatego też sama nie miałam szczególnych powiem Ci też, że ja ze swoimi kobietami robię normalnie to wszystko co z mężczyznami - chodzimy do restauracji, kina, wyjeżdżamy gdzieś wspólnie, dajemy sobie buziaka w usta na przywitanie, wymieniamy kwiatkami i innymi takimi na ulicy i kamieniami raczej we mnie nikt za to nie rzuca. Może i gdzieś tam ktoś posyła jakieś nieprzyjazne spojrzenia czy coś pomrukuje pod nosem, ale na to nawet nei zwracam uwagi. Ja w ogóle mam trochę w nosie ludzi, którzy nie są dla mnie wazni w żaden sposób. 14 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-12 20:08:29 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Ja nigdy nie miałam problemów z mniejszościami seksualnymi! To mnie bardzo zastanawia, że akceptuję pary tej samej płci ale potrafię zaakceptować siebie! Sama nie wiem, widocznie coś ze mną nie tak. Zazdroszczę Ci, że się z tym pogodziłaś. Ba, jesteś dzięki temu szczęśliwa :-)Vian, czy popełnię faux pas jeśli zadam Ci osobiste pytanie ? Jeśli tak, to wybacz, nie musisz na nie odpowiadać, otóż:Czy jeśli sypiałaś z mężczyzną a potem spróbowałaś tego z kobietą to nie było tak, że kompletnie odrzuciłaś mężczyzn i zajęłaś się tylko kobietami ? No bo jeśli no nie wiem.. Jadasz pizze z ananasem, później chcesz poznać smak innej więc próbujesz z pepperoni i to właśnie ta ci bardziej zasmakuje więc jadasz tylko ją...Przepraszam za porównanie, nie wiedziałam jak inaczej mogę to ująć :-)Nigdy nie byłam z nikim jednak mnie to bardzo dla mnie nie są ludzie homoseksualni. Ja całe życie uważałam, że zakochujemy się w duszy, prawda? A nie w wyglądzie fizycznym. Trudno mi zrozumieć co się ze mną dzieje, trudno mi to zaakceptować. Zawsze sądziłam, że lepiej będzie mi samej a teraz sama nie wiem...Czegoś mi brakuje w życiu. Boję się bliskości i związku jednocześnie czując pustkę. Wiem to sprzeczne co mówię. Najprościej byłoby uciec od tego wszystkiego. 15 Odpowiedź przez Vian 2013-03-12 21:08:34 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? To mnie bardzo zastanawia, że akceptuję pary tej samej płci ale potrafię zaakceptować siebie!A jest to jedyna kwestia, w której nie umiesz zaakceptować siebie? Uważasz się za atrakcyjną, ładną dziewczynę, jesteś zadowolona z tego, jak wyglądasz, jesteś pewna siebie, jesteś dumna ze swojej osobowości, świadoma zalet i wad - całą resztę siebie poza ewentualną orientacją akceptujesz?Vian, czy popełnię faux pas jeśli zadam Ci osobiste pytanie ?Kociak, przestań się krygować, ja o swojej seksualności mówię dość jeśli sypiałaś z mężczyzną a potem spróbowałaś tego z kobietą to nie było tak, że kompletnie odrzuciłaś mężczyzn i zajęłaś się tylko kobietami ?Nie, w żadnym wypadku. Po prostu - poznaję człowieka - kobietę, mężczyznę, czasem się sobie spodobamy, czasem nie, jak ze wzajemnością to fajnie, możemy spróbować czegoś razem. I to wszystko. Generalnie jest tak samo jak z facetami, tylko więcej dawania sobie kwiatów i chodzenia na kolacje, bo my chyba jakoś bardziej o tym pamiętamy. ^^W ogóle zaraz Ci coś wyślę na mail. ;-) 16 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-12 21:26:05 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Nie, to nie jest tak, Droga Vian. Ja nie akceptuję siebie w ogóle. A teraz mam kolejny dowód na to że jestem jeszcze mniej wartościowa. Żałosne, prawda? Niestety mam z tym ogromny problem. Ale jeśli całe dzieciństwo słyszysz od osoby która powinna być dla ciebie autorytetem, że jesteś "śmieciem" itp. To zaczynasz w to wierzyć. I za cholerę nie możesz uwierzyć, że jest Zaraz odczytam maila 17 Odpowiedź przez ban 2013-03-13 01:39:03 ban Net-Facet Nieaktywny Zawód: hitech, management Zarejestrowany: 2012-11-28 Posty: 1,024 Wiek: 3X (trójka na początku) Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Jak facet się ożeni, to wciąż może czuć pociąg do innych kobiet. Tak samo kobieta może wyjść za mąż, a mimo to czuć pociąg do innych kobiet. Zupełnie nie widzę tutaj problemu. To taki standard, filozofia "zdrady" czy hamowania popędu seksualnego. Nie trzeba tego hamować. Choć ja jestem hetero i żona też, to jednak kobiety biseksualne całkowicie akceptuję. Nie wiem dlaczego, ale tak myślę. Druga sprawa jest taka, że każdy potrzebuje miłości, przytulenia, drugiej duszy. Tego Ci brakuje. To się nazywa "samotność". Brakuje Ci kontaktu zarówno na poziomie fizycznym "skóra przy skórze", jak i mentalnym -- dusza, oczy, drugi człowiek. A do tego jesteś przez kogoś zgnojona i masz niskie poczucie wartości. Trzeba to naprawić. Wymaga dużo pracy. Ale skoro tutaj piszesz, to może już zaczęłaś swoją drogę w stronę lepszego "ja". 18 Odpowiedź przez karolcia_38 2013-03-13 09:09:35 Ostatnio edytowany przez karolcia_38 (2013-03-13 20:48:48) karolcia_38 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-27 Posty: 471 Wiek: 38 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Witam:-)może i ja dorzucę swoje 5 groszy tymbardziej że przeczytawszy jeden fragment wypowiedzi zaklętej zagotowało się we mnie. od początku"Mam 20 lat i nigdy wcześniej nie odczuwałam niczego do kobiet, ale ostatnio zaczęły mi się podobać. Jestem zdezorientowana, nie wiem co robić, nie wiem kim jestem... To trudne. Sądziłam, że takie wątpliwości ma się w wieku dojrzewania."nie wiem jak wy kochani ale ja "dojrzewałam" baardzo długo. dlatego dla mnie lat 20 to dopiero początek kształtowania się upodobań tożsamości początek poszukiwań siebie swoich predyspozycji odnajdowanie odpowiedzi czego się chce a czego nie a co jeszcze trzeba posmakować i poprzeżuwać by oststecznie stwierdzić czy to jest nasze czy jednak sobie odpuścimy. dlatego i zdezorientowanie i "nie wiem kim jestem i co robić" jest jak najbardziej na miejscu ja jedynie ujełabym to "jestem w trakcie poszukiwań stoje na rozdrożu mam kilka dróg i nie wiem która droga byłaby dla mnie najlepsza". i wypróbować jakąś jak się nie sprawdzi zmienić kierunek i wypróbować inną i tak poznawać siebie. przecież życie to ciągłe dokonywanie wyborów i poznawanie siebie. najgorsze co można zrobić to wsadzić się w ramki i próbować zadowolić wszystkich i do tego za główne motto zyciowe obrać sobie hasło "stereotyp mój kompas życiowy". tragedia gotowa. poczytaj sobie o fałszywym i prawdziwym ja. według mnie twoje rozterki są konsekwencją przeżytych traum i toksycznego dzieciństwa. ogólnie temat rzeka. ja jestem DDD i DDA i dopiero po latach terapii udało mi się dotrzeć do siebie i odczarować przeszłość choć konsekwencje będę ponosić do końca życia po porstu nauczyłam się z tym żyć. " Nie wiem co pozytywnego w tym widzisz. Rozumiem jeśli jest się lesbijką lub heteryczką, wtedy białe jest białe a czarne jest czarne. A bi jest najgorszą orientacją, i wkurzają mnie słowa : " żeby życie miało smaczek..." bardziej krzywdzącego i stereotypowego podejścia oraz spłycania tematu nie znam. o dziwo właśnie lesbijki uważają że bi jest orientacją "nie do przyjęcia" choć oczywiście nie wszystkie. nie ulega wątpliwości że biseksualizm jest jedną z orientacji więc tak jak heteroseksalizam homoseksualizm i ostatnio aseksualizm jest cechą daną każdemu człowiekowi. więc w czym problem? nie w nienaturalności tego co w się z tobą dzieje a z przyjęciem przez homofobiczne społeczeństwo. przez pryzmat patrzenia i oceniania ciebie przez innych ludzi ty definiujesz co jest dobre złe we własnym życiu. największa utopia jaką znam. wynika ona z dużej potrzeby akceptacji. znam to uczucie. ja pierwsze kontakty seksualne "zaliczyłam" z kobietami potem pierwszy pogiąg seksualny też miałam do kobiet potem kilka incydentów też ale to nie przeszkodziło mi "chodzić" z chłopakami by w rezultacie wyjść za mąż urodzić dwoje dzieci rozwieść się ponownie związać z mężczyzną by koniec końców obdarzyć ogromną miłością kobietę i związać się z nią po dziś dzień. i dziś oczy szeroko otwieram bo tak jak kiedyś uważałam że jestem biseksualna dziś poddaję to w wątpliwość mimo oczywistym faktom bo moja psychoseksualność jakby przeszła metamorfozę i objawiła się w całej krasie i jednak zdecydowała nie kochana nie jesteś bi jesteś homo i tak naprawdę zawsze byłaś homo tylko spychałaś to na tył głowy. i tak zaklęta ja ma m 39 lat i dopiero teraz odnalazłam siebie prawdziwą. i jestem z tego faktu bardzo zadowolona wreszcie jestem w pełni sobą. nie piszę o i przyjaciołach bo ja zawsze otaczałam sie ludźmi własnego pokroju dla których coś takiego jak orientacja nie ma specjalnie znaczenia liczy się człowiek. ja osobiści spotkałam się z objawami dyskryminacji ale nigdy jakimiś drastycznymi i w większości przypadków wśród ludzi starszych. natomiast ja jakoś specjalnie się nie kryję z tym że jestem z kobietą nawet u mnie w pracy wiedzą o tym. i jest oki. dlatego nie ma co "tragizować" choć owszem problem istnieje wiele na forum kobiety kobietom można wyczytać. polecam ci to bardzo. takich dylematów jak ty masz obecnie jest tam dużo. co do reszty zgadzam się z 100% z Vian więc nie będę powtarzać. i uważam że w tym zdaniu"Ale jeśli całe dzieciństwo słyszysz od osoby która powinna być dla ciebie autorytetem, że jesteś "śmieciem" itp. To zaczynasz w to wierzyć. I za cholerę nie możesz uwierzyć, że jest inaczej."jest klucz do tego co się z tobą dzieje i tak naprawdę budzące się w tobie pożądanie do kobiet jest jedynie zapalnikiem nie przepracowanych koszmarów z dzieciństwa. a reagujesz tak gwałtownie bo seksualność człowieka to drażliwy dekikatny trudny temat. pozdrawiam ciepło karolina "Między bodźcem a reakcją leży nasza największa siła....wolna wola" 19 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-03-13 19:38:09 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? karolcia_38 napisał/a:budzące się w tobie pożądanie do kobiet jest jedynie zapalnikiem nie przepracowanych koszmarów z dzieciństwa. a reagujesz tak gwałtownie bo seksualność człowieka to drażliwy dekikatny trudny z twojego postu wynika, że jeśli uporam się z przeszłością to wszystko wróci do normy...Bynajmniej jak tak to odczytuję, nie wiem czy poprawnie. Może widzę co chcę widzieć. Ale jeśli to prawda, to dziękuję za radę. Tylko nie wiem czy mogę pozbyć blizn z duszy, które tak cholernie bolą. 20 Odpowiedź przez karolcia_38 2013-03-13 20:32:54 Ostatnio edytowany przez karolcia_38 (2013-03-13 20:38:33) karolcia_38 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-27 Posty: 471 Wiek: 38 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? dobrze odczytujesz. pytanie co jest dla ciebie "normą" bo właśnie o tą "normę" się rozbija dalsza twoja egzystencja. jeśli bycie lesbijką będzie norma i prawdą o tobie to wszystko gra jeśli inaczej to dalsza praca cię możesz pozbyć się blizn z duszy. poza tym często i gęsto te blizny na duszy są czym innym niźli nam się wydaje. "Między bodźcem a reakcją leży nasza największa siła....wolna wola" 21 Odpowiedź przez czerwonykapturek 2013-07-26 13:34:12 czerwonykapturek Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-23 Posty: 5 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką?A słyszeliście o czymś takim??? Można poznać naprawdę fajnych ludzi. 22 Odpowiedź przez Katarzynka82 2013-08-24 19:12:43 Katarzynka82 Zbanowany Nieaktywny Zawód: Wolny zawód Zarejestrowany: 2013-08-19 Posty: 818 Wiek: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Ja nie maiłabym z tym żadnego problemu Jestem wierna tak jak ty mi. 23 Odpowiedź przez Tulawiedźmula 2013-08-24 20:29:58 Tulawiedźmula Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-11 Posty: 287 Wiek: 31 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Ani ja jeśli taka jest Twa natura nie ma co z nią walczyć, ani uważać za złe ,myślę,że powinnaś spróbować z kobietą Znów Ziemia Obiecana woła mnieprzystań, na której spotkam CięSłyszę Twój głos obietnica jeszcze drżytą Ziemią Obiecaną jesteś Ty 24 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-08-29 21:00:53 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? "spróbuj z Kobietą" - tak, właśnie w tym tkwi sęk. Nie potrafię. Nie potrafię zbliżyć się na tyle, żeby stworzyć coś - choćby ulotnego. Tym bardziej z Kobietą. Nie było mnie tu sporo czasu, miałam nadzieję, że będąc sama ze sobą uporam się z tym kim jestem. Jednak tkwię w miejscu. I nie wiem co zrobić, żeby choć przez chwilę poczuć się normalna. Pozdrawiam, K. 25 Odpowiedź przez Tulawiedźmula 2013-08-30 10:51:16 Tulawiedźmula Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-11 Posty: 287 Wiek: 31 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? musisz się przełamać wejdź może na jakiś portal dla lesbijek porozmawiaj online a potem zobaczysz....bądź sobą naturalną, Znów Ziemia Obiecana woła mnieprzystań, na której spotkam CięSłyszę Twój głos obietnica jeszcze drżytą Ziemią Obiecaną jesteś Ty 26 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2013-08-30 17:55:21 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Tulawiedźmula napisał/a:musisz się przełamać wejdź może na jakiś portal dla lesbijek porozmawiaj online a potem zobaczysz....bądź sobą naturalną,Po co mam rozmawiać, wchodzić na czaty dla lesbijek? Po co mam "próbować"? Wiem kim jestem, chcę to zmienić. A nie "próbować". Swoją drogą związek prowadzi do seksu. a ja się go brzydzę. Bliskości co? Już wolałabym być aseksualna. 27 Odpowiedź przez Prinzessin_de 2013-08-30 17:59:36 Prinzessin_de Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-29 Posty: 2,378 Wiek: 30 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? zakleta_w_marmur napisał/a:Mam 20 lat i nigdy wcześniej nie odczuwałam niczego do kobiet, ale ostatnio zaczęły mi się podobać. Jestem zdezorientowana, nie wiem co robić, nie wiem kim jestem... To trudne. Sądziłam, że takie wątpliwości ma się w wieku dojrzewania. Trudno mi o tym pisać, myśleć i mówić, ale mam nadzieję, że mi ze masz takie odczucia nie oznacza , ze jestes kobiet jest bi i wiele kobiet ma fantazje erotyczne budzace ciekawosc ale to nie znaczy , ze jestes les. Jedno cialo dwa oblicza. Raz aniolek raz diablica. 28 Odpowiedź przez marychu 2014-01-20 00:42:31 marychu Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-20 Posty: 1 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką?Mam 17lat i mam dziewczynę już od 2 miesięcy jesteśmy szczęśliwe, ale podobają mi się też inne mam chęć napisać i często to robię ale moja dziewczyna się czasem dowiaduję i jest bardzo zazdrosna. Kocham ją bardzo mocno jeszcze ze sobą nie spałyśmy jesteśmy całkiem inne ale w sumie to dobrze uczymy się od siebie różnych rzeczy... ona ma 16 lat i jest problem bo jej rodzice mnie nie tolerują uważają że jestem złym towarzystwem dla niej Spotykamy się w ukryciu najczęściej jest to w nocy <3 Nwm co robić bo to tak jakby nie ma sensu nawet się spotkać nie możemy bo jej rodzice się czepiają co mam robić pomożecie jakoś ? 29 Odpowiedź przez 2014-01-21 03:58:53 Ostatnio edytowany przez (2014-01-21 04:00:57) Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-21 Posty: 4 Wiek: 26 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką?marychu Mam dziwne wrażenie że trolujesz Czyżby były ferie? 30 Odpowiedź przez ella milosc zakrecona? 2014-01-28 00:16:08 ella milosc zakrecona? Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-20 Posty: 116 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? zakleta_w_marmur napisał/a:adlernewman napisał/a:No i co sie strasznego stanie gdy okaze sie, ze wolisz kobiety? Swiat sie zawali? Nie ma co panikowac. Moze byc wiele powodow Twojego pociagu, ale sam w sobie nie jest niczym okropnym. Wrecz przeciwnie, jest pozytywnym przejawem Twojej wiem co pozytywnego w tym widzisz. Rozumiem jeśli jest się lesbijką lub heteryczką, wtedy białe jest białe a czarne jest czarne. A bi jest najgorszą orientacją, i wkurzają mnie słowa : " żeby życie miało smaczek..." To jest cholernie trudne. Rozumiem, że Ty nigdy nie byłaś w sytuacji kiedy z dnia na dzień twoja orientacja zaczęła się zmieniać z niewiadomych nie widzisz jak ludzie są nietolerancyjni? Żyjemy w kraju w którym (niestety) ludzie którzy choć odrobinę różnią się od pozostałych są "gorsi". Niestety. Jestem cholernie tolerancyjna. Zawsze byłam. Każdy zasługuje za szczęscie, taka jest moja opinia. Niestety moja sytuacja jest cholernie skomplikowana. Leczyłam się na depresję i boję się, że znowu przestaję nad swoim życiem tracić proszę nie neguj mnie tylko za to, że nie wiem co się ze mną wez na luz..zrelaksuj sie spokojnie..i jesli bedziesz miala jakas okazje to spruboj cos ..bedziesz wiedziec czy to jest to co Ci odpowiada..a jesli nie to juz nie bedziesz myslec..Pewnie tez to tez nie jest tak ze kazda kobieta tak samo jak w wypadku faceta Ci sie podoba ,,moze wypisz co konkretnie ..u obu plci...i:) 31 Odpowiedź przez Kobudo 2014-04-26 21:16:47 Kobudo Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-07 Posty: 2 Wiek: 29 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Moim zdaniem masz problem. Ogromny problem. Nie, nie z tym że nie wiesz kim jesteś tylko z tym że nie potrafisz zaakceptować siebie. Patrzysz w lustro i widzisz dzieciaka który panicznie boi się ojca, który słyszy że jest nikim . I bez terapii się nie obejdzie. Łakniesz akceptacji, każdy potrzebuje ciepła i uwagi. To całkiem normalnie, dlatego nie radzisz sobie z sobą. Bo dotąd wydawało Ci się że nie potrzebujesz nikogo. Słyszałaś może o mapach marzeń?:-)PS. Żyjesz jeszcze?:-) Odezwij się, jesteśmy ciekawi jak się czujesz, w sumie rok już minął od Twojego postu:-) 32 Odpowiedź przez Czarna Kotka 2014-04-27 08:07:51 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2014-04-27 08:11:21) Czarna Kotka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-18 Posty: 1,813 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Powinnaś iść na terapię dla DDD, bo to, a nie orientacja (jakakolwiek) jest Twoim największym problemem.(tutaj opis czym jest DDD/DDA) pragnienie nawiązania relacji i jednocześnie paraliżujący strach przed tym, samoocena bliska zeru, te problemy istniejące w takim natężeniu jak to opisujesz, niestety trudno Ci będzie poradzić sobie z nimi o własnych siłach. Terapeuta będzie miał wiedzę i narzędzia, dzięki którym będzie powoli rozwiązywał te supły, które powstały w twojej psychice na skutek toksycznego wychowania. Czy będziesz tworzyć związki z mężczyznami, czy z kobietami, czy na przemian okaże się z czasem, najważniejsze, żebyś nie czuła się z tym źle. A jeszcze ważniejsze, żebyś nie czuła się źle sama ze sobą. Czarna Kotka:No łamali granice przekraczający ja oszukani i często zmuszani do tego ludzie. Rozumiem że to spokojnie usprawiedliwia wypieprzanie ludzi, w tym kobiet i dzieci na bagna i niech tam zdychają, byle po Mniej więcej tak. 33 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2015-03-02 19:35:30 zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Hej, witam Was po dwóch latach od podzielenia się moją historią na tym portalu. A raczej jakąś częścią się troszkę przed Wami pochwalić, może też pokazać ile Wam zawdzięczam, podziękować - dużo się przez ten czas skrócie można ująć to mniej więcej tak: od przelęknionej nienawidzącej siebie dziewczyny po dojrzalszą, jeszcze troszkę wycofaną ale znającą swoją wartość to co pisałam dwa lata temu...Aż mnie dreszcze mnie przechodzą. Mam wrażenie że pisała to zupełnie inna jeszcze rzeczy których się uczę, są też takie które są zupełnie obce. jest to, że można czuć emocje. i móc je opisywać. Wiecie jaką frajdę mi sprawiło gdy pierwszy raz w życiu nie obwiniłam siebie tylko powiedziałam: "wkurzyłam się na Ciebie!" złość minęła zaczęłam się śmiać jak dziecko...Ulgę co mnie wręcz zszokowało? Że dotyk może być miły, przyjemny. To na razie tyle, pozdrawiam K. 34 Odpowiedź przez Vian 2015-03-02 19:46:02 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Cześć, Zaklęta. ^^ Z ciekawości - jak tam Twój domniemany biseksualizm? Jakoś to się rozwinęło? Gratulacje, swoją drogą. Świetnie jest się na kogoś otwarcie wkurzać, prawda? ^^ 35 Odpowiedź przez zakleta_w_marmur 2015-03-02 20:05:24 Ostatnio edytowany przez zakleta_w_marmur (2015-03-02 20:19:34) zakleta_w_marmur Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-12 Posty: 32 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Cześć Vian:)Była w moim życiu Kobieta, otworzyła mnie na dotyk, na ludzi. Pamiętam jak pierwszy raz mnie musnęła po policzku - po prawie pół roku znajomości. Ta cierpliwość, wyrozumiałość i ciepło mnie urzekło. Co do mężczyzn, nadal unikam. Jest we mnie jeszcze jakiś rodzaj strachu, takiego strachu że się kurczę. Otwarcie mogę powiedzieć - jestem powiem Ci...Nieziemskie uczucie z tym wkurzaniem:)Aż się szczerzę do laptopa myśląc o Vian, skorzystałam z Twojej rady i zostawiłam przeszłość w Niesamowite jest po prostu czuć. 36 Odpowiedź przez Aneczka241 2016-09-03 18:22:19 Aneczka241 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-03 Posty: 1 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką?Mam ten sam problem... Chcesz o tym popisać....Bo ja bym chciała... 37 Odpowiedź przez Amigo Vulnerable 2016-09-05 09:42:21 Amigo Vulnerable Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-19 Posty: 45 Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką?jaki to problem ? prawie wszystkie kobiety są bi... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A dlaczego jest to niemożliwe w wieku 6 lat? Tu nie chodzi o seks. Tu chodzi o uczucia. Ja w przedszkolu podczas zabawy zawsze wybierałam sobie koleżankę za żonę, latałam za nią jak głupia i chciałam pokazać się z jak najlepszej strony. Kiedy rodzice mówili mi, że będę mieć męża, zawsze im odpowiadałam, że będę mieć żonę.
Komentarze sameQuizy: 53 Ten quiz nie ma sensu! nie ma normalnych odpowiedzi, a jeśli wynik to "NIE" dalej jest obraza, bo "nie jestem lesbijką". To że nią nie jestem, nie oznacza że od razu trzeba obrażać ludzi. Odpowiedz TWOJE ODPOWIEDZI WSKAZUJĄ NA TO ŻE JESTEŚ. XOXOXOXOXOXOXOXOXO XDD co to jest za quiz Odpowiedz NIE :[ JESTEŚ TOTALNIE ŻAŁOSNĄ HETERO ZAKONNICĄ NIE NADAJESZ SIĘ. No i co że nie Odpowiedz NIE :[ JESTEŚ TOTALNIE ŻAŁOSNĄ HETERO ZAKONNICĄ NIE NADAJESZ SIĘ Co z tego ze nie jestem lezbijka? Gorsza jestem? Nie chce byc lezbijka. I zalosną zakonnica? Znam kilka zakonnic i sa fajne (w mojej szkole sa zakonnice) i co jest zlego w byciu chrzescijanem? Odpowiedz NIE :[ JESTEŚ TOTALNIE ŻAŁOSNĄ HETERO ZAKONNICĄ NIE NADAJESZ SIĘNie jestem żałosą hetero zakonnicą. I co z tego ze jestem hetero.. nie orientacja świadczy o człowieku Odpowiedz1 Ten quiz jest sarkastyczny a ludzie biorą to k**** na poważnie XDDD Odpowiedz Nie! I to tak obraźliwe… Odpowiedz1 ''JESTEŚ TOTALNIE ŻAŁOSNĄ HETERO ZAKONNICĄ NIE NADAJESZ SIĘ'' Bycie osobą hetero nie jest żałosne. Osoby LGBT+ powinny być traktowane tak samo jak osoby hetero. Co z tego, że jest na przykładzie dziewczyna z dziewczyną? Co? Nie należy im się szacunek? Jasne, że się należy jak każdemu z nas. Takie osoby nie są ''dziwni'' ''inni'' albo ''chorzy'' tylko tak ich stworzył Bóg. Nie rozumiem zachowania homofobów. Po co się wypowiadasz na dany temat jak to nie Twoja sprawa? Mieszasz się innym w życie takim zachowanie więc przestań! Nie skończyłam na tym ale pod tym Quizem to na tyle. Dziękuję za uwagę! Odpowiedz5 Przez takie quizy ludzie później myślą, że osoby lgbt nienawidzą osób hetero… W tolerancji nie chodzi o to żeby tolerować mniejszość, tylko żeby tolerować wszystkich. Wpisując rzeczy typu: "Jesteś żałosną hetero zakonnicą" zwiększasz tylko konflikt pomiędzy ludźmi, więc proszę, nie rób tak. Swoją drogą nie polecam takich quizów jako określenie swojej orientacji, a bardziej jako zabawę. Iiii prośba do wszystkich ludziów (błąd specjalny) : szanujcie się nawzajem i nie oceniajcie innych ani po orientacji, ani po wyglądzie, ani po kolorze skóry, ani po innych tego typu rzeczach, tylko po tym, jakimi ludźmi są💛 To koniec mojego monologu, miłego dnia🌼 Odpowiedz4 Przez całe moje życie mówiono mi, że o wiele trudniej jest dostrzec lesbijkę niż homoseksualistę, że kobietom łatwiej jest ukryć swoją orientację seksualną, a nawet że lesbijki nie istnieją (nie daj się nabrać na to ostatnie) jeden, dzieci). Faktem jest, że podobnie jak osoby heteroseksualne, osoby LGBT są różnego rodzaju.
sprawdź czy choć trochę jesteś po ciemnej stronie mocy ! ; D Tagi dla tego testu: miłość kobiety dziewczyny lesbijki homoseksualizm Podaj swoje imię: całowałaś się z dziewczyną ? nie i nie chcę próbować nie, ale chiałabym tak i nie spodobało mi się tak, raz czy dwa często się to zdarza, ale bardziej na żarty lub po % uwielbiam to robić czy jesteś tolerancyjna i gdy widzisz jakąs parę homoseksualną to : chyba jestem, nie przeszkadzają mi jestem, zazdroszczę im jestem, intryguje mnie to raczej nie, denerwują mnie to zależy .. sama mam kogoś takiego : ) na co najczęsciej zwracasz uwagę u dziewczyn, które np. poznajesz (zewnątrzn ) ? na ubranie, styl na oczy lub usta na nogi na piersi na włosy na całokształt wgl nie zwracam uwagi czy podobała Ci się kiedyś jakaś dziewczyna/koleżanka ? niee chyba tak, ale to było dawno temu tak, ale nic z tego nie wyszło często mi się to zdarza obecnie mam już dziewczynę czy nie krępujesz się chodzić z przyjaciółką za ręke i sie przytulać ? no pewnie, że się krępuję.. takie rzeczy tylko z chłopakami nie, bo to jest normalne czasem tak robimy, ale tylko przy znajomych nie krępuje mnie to i nawet chciałabym coś więcej czy znasz kogoś biseksualnego lub homoseksualnego nie, oni są nienormalni nie, ale chciałabym poznać tak, jedną osobę kilka moich znajomych jest takich ja uważam się za taką osobę nie zwracam uwagi na to czy bałabyś się przyznać rodzinie lub przyjaciołom do swojej odmiennej orientacji nie, bo mnie to nie dotyczy tak, bo oni nie zrozumieją boję się, że zostałabym odrzucona zamierzam im się przyznać już im to powiedziałam nie widzę problemu czy byłaś kiedyś zakochana/zauroczona w swojej przyjaciółce ? nigdy chyba nie może, ale nie jestem pewna kiedyś, ale już mi przeszło nadal jestem miałaś swój pierwszy raz z chłopakiem ? tak i było super tak, ale teraz tego żałuję tak, ale chcę spróbować z dziewczyną nie jestem gotowa na seks seks z facetami mnie obrzydza czy kiedykolwiek dziewczyna Cię podnieciła ? napewno nie nie pamietam moze kiedys coś było .. tak, ale nic z tego nie wynikło czasem się to zdarza dziewczyny są tak samo podniecające jak chłopacy tylko dziewczyny mnie jarają jaki masz stosunek do adopcji w rodzinach homoseksualnych ? powinni im tego zabronić, ponieważ to niszczy psychikę dzieci obojętne mi to lepsze to niż dom dziecka .. wg mnie to świetny pomysł, ponieważ uczy to dzieci toleracji nie przeszkadza mi to, chociaż sama nie chciałabym być wychowywana w takiej rodzinie z kim chętniej i więcej spędzasz czasu ? z chłopakami z dziewczynami różnie, spotykamy się wszyscy razem raz tak, raz tak, zależy od humoru czy znasz jakieś filmy, seriale brańżowe ? a co to jest ? raczej nie chyba coś słyszałam oglądałam troche tego z ciekawości/nudy tak, lubie je oglądać
. 669 624 666 334 286 481 556 94

jak pokazać że jestem lesbijką