Kontrowersje budzi także sposób, w jaki przygważdżano do krzyża nogi skazanego. Zugibe twierdzi, że stopy przybijano osobno, a gwoździe przechodziły przez kości śródstopia, przytwierdzając podeszwy do krzyża. 9. Na obrazach widujemy podpórki pod stopami Jezusa. Wyobrażenia te pojawiły się dopiero w IX w.
Uczeni, którzy pracują w miejscu, ustalili nowe fakty, które rzucają więcej światła na domniemany grób Jezusa Chrystusa. Jerozolima, Kościół Grobu Pańskiego. Przez setki lat budynek cierpiał z powodu zniszczeń wojennych, pożarów i trzęsień ziemi. Chociaż w 1009 roku został całkowicie zniszczony, a następnie przebudowany, dzisiaj dostarcza naukowcom cennych dowodów związanych z domniemanym miejscem pochówku Jezusa. Nowe fakty - grób jest starszy niż sądzono "Czy grób, który badamy jest tym samym, który zidentyfikowała rzymska ekspedycja prawie 17 wieków temu?" - pytają naukowcy na łamach National Geographic. Testy, jakie zostały przeprowadzone przez współczesnych badaczy wskazują, że znajdująca się w podziemiach kościoła wapienna jaskinia, jest tą samą, którą odkryli starożytni rzymianie. Tomb believed to be the burial site of Jesus Christ is 1,000 years older than previously thought — The Independent (@Independent) 29 listopada 2017 Zaprawa oraz marmur, które pokrywały powierzchnię grobowca - jak wynika z przebadanych próbek - pochodzą z roku 345 Zgodnie z historyczną relacją, wyprawa rzymian, która odkryła i zabezpieczyła grobowiec, miała miejsce w roku 326. "Do tej pory najwcześniejsze próbki z grobu jakimi dysponowaliśmy, pochodziły z okresu wypraw krzyżowych, co sugerowało, że miejsce to nie jest starsze niż 1000 lat" - donosi National Geographic. Czy to faktycznie grób Jezusa? Zdaniem naukowców, z archeologicznego punktu widzenia, nie ma aktualnie ewidentnych dowodów na to, że w grobowcu znajdował się Jezus. Nowe wyniki datowania sugerują raczej, że jego konstrukcja pochodzi z czasów Cesarza Konstantyna, pierwszego chrześcijańskiego cesarza rzymskiego. Badania grobowca Pierwsze od stuleci otwarcie grobowca miało miejsce w październiku 2016 roku, w czasie rekonstrukcji całej świątyni, jaka została przeprowadzona przez zespół z ateńskiego National Technical University. Kiedy owej październikowej nocy po raz pierwszy otwarto grobowiec, naukowcy zostali mocno zaskoczeni przez to, co zobaczyli. Pod marmurowa okładziną znajdowała się pęknięta kamienna płyta z wyrytym krzyżem, którą położono bezpośrednio na "łożu pogrzebowym" - przestrzeni, gdzie kładziono ciało zmarłego. Scientific testing on the site of what is believed to be Jesus’ tomb has dated material found there to the time of Rome’s first Christian emperor, Constantine. — The Tablet (@The_Tablet) 29 listopada 2017 Naukowcy spekulowali wówczas, że marmurowa płyta z krzyżem może pochodzić z czasów krzyżowców z XI w. Inni sugerowali, że jej pochodzenie jest starsze, a uszkodzenia na niej widoczne pochodzą właśnie z czasów wypraw krzyżowych. Nikt nie mógł wtedy przypuszczać, że dokładne badania zdradza jej jeszcze starsze, bo rzymskie, pochodzenie. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Kobiety przy pustym grobie. Grupa znaków oznajmiających Zmartwychwstanie Jezusa jest znana wielu osobom wierzącym. Zaliczyć do niej możemy rany Chrystusa, które objawił uczniom podczas swojej wizyty w Wieczerniku (J 20,24-29). Ciało Jezusa miało cechy ciała uwielbionego, o czym przyjdzie jeszcze mi pisać przy innej okazji.
W Biblii można przeczytać, że Jezus doznał wniebowstąpienia, więc jego doczesne szczątki nie powinny znajdować się na Ziemi W kolejnych wiekach zaczęto traktować Chrystusa jako postać historyczną i rozważać, gdzie został on pochowany. Na temat grobu Jezusa powstało sporo teorii Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Z perspektywy nauki Kościoła grób Jezusa to ten, w którym, po ukrzyżowaniu, Józef z Arymatei oraz Nikodem złożyli Jego ciało. Po dwóch dniach stwierdzono jego brak, po czym okazało się, że Chrystus wrócił do żywych i jeszcze przez 40 dni przebywał wśród uczniów, których świadectwa Kościół uznaje za historyczne relacje potwierdzające zmartwychwstanie. Po tym okresie, zgodnie z Ewangeliami Łukasza i Marka, Jezus z Apostołami udał się na Górę Oliwną, gdzie dokonał wniebowstąpienia: - wspomina św. Łukasz. W ten sposób Jezus pożegnał się ze światem, nie zostawiając po sobie doczesnych szczątków. Jednak w oświeceniu - epoce rozumu - Biblię i opisane w niej wydarzenia zaczęto poddawać krytyce. Heinrich Paulus (1761-1851) - niemiecki teolog racjonalistyczny był zwolennikiem hipotezy, że Jezus nie umarł na krzyżu, tylko zapadł w śpiączkę, z której potem się obudził. Ernest Renan (1823-92) - francuski polihistor, który wywołał burzę książką "Żywot Jezusa" (1863), gdzie dokonał "demistyfikacji" i uczłowieczenia Chrystusa pisał, że wszystkie cudowne wydarzenia z jego życia są elementami mitu zbudowanego wokół jego osoby. Koncepcje te położyły podwaliny pod współczesną wizję Jezusa jako postaci historycznej. Kwestia tego, co działo się z nim po zakończeniu działalności w Ziemi Świętej nadal pozostaje tematem niechętnie podejmowanym przez badaczy, którzy nie chcą konfliktu z Kościołem i wiernymi. Skoro jednak uznaje się, że Jezus był człowiekiem, Jego ciało nie mogło ot tak zniknąć. Nawet jeśli przyjąć, że umarł na krzyżu, Jego zwłoki powinny stać się najcenniejszą relikwią dla wyznawców. Ich brak może sugerować, że Jezus rzeczywiście przeżył mękę i wywędrował, być może na Wschód. I to tam należałoby szukać Jego grobu. Skromny grobowiec Syna Bożego Teoria o Jezusie w Indiach ma dwie części składowe. Jedna z nich koncentruje się wokół tajemniczego grobowca Roza Bal w Śrinagarze - stolicy Kaszmiru. Choć nazwa krainy może nasuwać skojarzenia z egzotyką i bogactwem, czasy jej świetności dawno minęły. Wygląd grobowca Roza Bal odzwierciedla ten fakt. Ten skromny budynek o bielonych wapnem ścianach, przylegający do muzułmańskiego cmentarza, skrywa szczątki legendarnego mędrca nazywanego przez miejscowych Yuzasaf (lub Yuz Asaf), szerzej znanego jako… Jezus Chrystus. We wnętrzu Roza Bal (dosł. "Miejsca zmarłych") znajduje się zabezpieczony drewnianą konstrukcją grobowiec z pochówkiem z okresu przedislamskiego. Tożsamość Yuzasafa mają zdradzać wyryte w kamieniu wizerunki stóp wyglądających na poranione lub (zdaniem niektórych) przebite. O samym Yuzasafie wiadomo raczej niewiele. Pierwsze informacje na jego temat pojawiają się w źródłach pisanych z XVIII w. Ciekawa wzmianka pochodzi z akt sądowych z 1770 r. dotyczących sprawy o prawo do opieki nad grobowcem. - wspomina źródło. Popularyzatorem koncepcji, iż Roza Bal jest grobowcem Jezusa był Mirza Ghulam Ahmad (1835-1908) - reformator religijny (przez większość muzułmanów uznawany za heretyka) i założyciel wspólnoty Ahmadija, która stawia sobie za cel pokojowe propagowanie islamskich wartości. W 1898 r. opublikował on książkę pt. "Masih Hindustan Mein" (w Europie znaną jako "Jezus w Indiach"), gdzie twierdził, że Chrystus po opuszczeniu Judei udał się przez Persję i Afganistan do Indii. Mirza Ghulam Ahmad oparł swój wniosek na analizie przekazów ustnych i pisemnych wskazujących, że Yuzasaf to nikt inny tylko Isa, jak brzmi koraniczne imię Jezusa. Wiarę w to deklarowali wówczas liczni mieszkańcy Śrinagaru. Zdaniem założyciela Ahmadijji, Chrystus podążył na wschód, by szukać tam… zaginionych plemion Izraela. Inne ślady Jezusa w Indiach Wydaje się, że w Roza Bal rzeczywiście pochowano jakiegoś świętego męża. Problem w tym, że zdaniem naukowców w świadomości miejscowych informacje o historii tego miejsca mogły się nieco zapętlić. Imię Yuzasaf może pochodzić od Budasaf lub Yudasaf, jak w tradycji islamskiej określano Buddę (słowa te wywodzą się od sanskryckiego "boddhisatva"). Należy mieć bowiem na uwadze, że Kaszmir był pierwotnie buddyjski, a w toku islamizacji, w okresie sułtanatu (XIV-XVI w.) większość świątyń zamieniono na meczety. Jednak Roza Bal i legendy to nie jedyne ślady obecności w Kaszmirze człowieka, który mógł być Jezusem. Kolejnym jest inskrypcja ze steli w świątyni Takht-i-Suleiman (Tron Salomonowy) nad jeziorem Dal w Śrinagarze, która głosi: Angielskojęzyczna literatura, która powtarza treść inskrypcji, nie podaje, jak brzmiało w oryginale imię proroka zapisane na steli. Jeśli jest ona prawdziwa, na pewno nie mogło to być imię "Jezus" (to pochodna greckiej wersji; oryginalne imię Jezusa brzmiało "Joszua"). Wątpliwości budzi też podana data (nie wiadomo, jakiej rachuby) oraz wiek kolumny. Odniesienia do legendy o wędrującym Jezusie zachowały się także w średniowiecznych pismach islamskich. W XV-wiecznej księdze "Rauzat as-safa" dotyczącej królów i proroków, wspomina się o nim w następujących słowach: "Był wielkim podróżnikiem. Ze swojego kraju przybył z kilkoma uczniami do Nasibain, i posłał ich do miasta, by nauczali". Druga część teorii o pobycie Jezusa w Indiach związana jest z okresem tzw. zaginionych lat z Jego życia, kiedy to - zdaniem św. Łukasza - "Jezus robił postępy w mądrości" (choć Ewangelie ani słowem nie określają, gdzie i jak). W 1887 r., podczas podróży do himalajskiego Ladakhu zwanego "Małym Tybetem", Nikołaj Notowicz (1858-?) - rosyjski dziennikarz, oficer i podróżnik, dowiedział się, jak to było. W klasztorze Himis natknął się na manuskrypt dotyczący życia "Świętego Issy", który wydał mu się dziwnie podobny do Jezusa. Treść "Tybetańskiej Ewangelii" mówiącej o latach spędzonych przez Jezusa w Indiach, Notowicz opisał w "Nieznanym życiu Jezusa" (1894), które rozpala wyobraźnię czytelników do dziś, choć stoi w sprzeczności do historii o życiu Chrystusa w Kaszmirze. - wspomina żywot z Himis opisujący również powrót Issy do ojczyzny, działalność wśród Żydów oraz śmierć na krzyżu. "Kiedy zaszło słońce, skończyły się cierpienia Issy. Stracił świadomość, jego dusza uwolniła się od ciała i na powrót złączyła z Bogiem". Równie kontrowersyjny temat dotyczy tych, których Yuzasaf miał szukać na Wschodzie, a więc potomków tzw. 10 zaginionych plemion Izraela. Z kart dziejów zniknęły one, gdy ich państwo rozbili Asyryjczycy. Na Bliskim Wschodzie oraz Półwyspie Indyjskim rzeczywiście istnieją grupy etniczne i wspólnoty, których tradycja odwołuje się do historii zaginionych plemion. Najbardziej znani to afgańscy Pasztuni oraz Bene Izrael - hinduska społeczność uznająca się za potomków Izraelitów, u której - mimo lat izolacji - przetrwały liczne żydowskie zwyczaje. Przedstawiciele Bene Izrael zamieszkują Bombaj i Karaczi, zajmują wyższe pozycje społeczne, a ich liczba sięga 20 tys. A może Jezus naprawdę przeżył ukrzyżowanie i zbiegł do kraju, w którym mógł liczyć na przyjęcie życzliwsze niż wśród swoich? Idee Mirzy Ahmada i Notowicza kontynuuje dziś dr Fida Hassnain - autor wielu publikacji o sekretnym życiu Jezusa, którym trudno jednak przebić się przez barierę religijnych dogmatów i niechęci środowiska naukowego. Jeśli w kaszmirskim folklorze rzeczywiście istnieją odniesienia do postaci Jezusa, warto je mimo wszystko zbadać, choćby w kontekście religioznawczym. __________________ Cytaty pochodzą z: Notowicz N., "The Unknown Life of Jesus: The Original Text of Nicolas Notovich's 1887 Discovery", Fresno 2004. "Biblia Tysiąclecia", Poznań 2003.
Ciało Jezusa po śmierci zostało złożone w grobie. Odbyło się to w sposób powszechnie wówczas przyjęty. Ewangelista Jan napisał, że Józef z Arymatei i Nikodem „zabrali ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania” (J 19,40). Na przestrzeni wieków i w zależności od Naukowcy od dawna zajmują się analizowaniem miejsca domniemanego pochówku Jezusa. Badania mają wykazać, czy czczone od wieków miejsce faktycznie jest tym samym, w którym złożono Jego ciało. Kiedy eksperci i duchowni odsunęli ostrożnie przykrywającą je marmurową płytę, zarejestrowali za pomocą specjalistycznych urządzeń dziwne zakłócenia elektromagnetyczne. Czy to utrzymujące się do dzisiaj ślady cudownego wydarzenia, jakie miało tam miejsce w 33 r.? Wielu wierzy w to głęboko. Co ciekawe, bardzo podobne ślady odnaleziono na słynnym całunie turyńskim - nieuznawanej przez Watykan, ale elektryzującej wyobraźnię wiernych i badaczy pozostałości z czasów Chrystusa. Według popularnej teorii w ten kawałek sukna owinięte było ciało, które złożono do grobu. Jakaś niesamowita siła "odcisnęła" na tkaninie wizerunek brodatego mężczyzny. Badacze zajmujący się całunem są niemal zgodni, że taki niesamowity wizerunek mógł pojawić się na tkaninie na skutek działania jakieś formy silnej energii elektromagnetycznej (na przykład nagłego błysku światła o małej długości fali). Pozostaje oczywiście pytanie, jaki ma sens naukowe wyjaśnianie Boskiej mocy? Jak przypomina ksiądz profesor Józef Naumowicz (62 l.), naukowiec z Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie, ze świadectw ewangelistów wiemy, że ciało zmartwychwstałego Jezusa nie podlegało prawom fizyki. - Jezus zmartwychwstały, obecny w inny sposób, przychodzi np. do wieczernika przy zamkniętych drzwiach. Jest w Jerozolimie i zjawia się w różnych innych miejscach. Już nie musi przemieszczać się jak zwykły człowiek, objawia ludziom w inny sposób bytowania fizycznego - wyjaśnia ksiądz profesor. Zobacz także: Ks. prof. Naumowicz: Nielegalnie skazali Jezusa na śmierć
Grób Jezusa-sobotnie czuwanie. Klasa 4. Dzień dobry Moi Drodzy. Przypomnijmy sobie wydarzenia Wielkiego Piątku, mękę i śmierć Pana. Jezusa na krzyżu. Wielu uczniów, a nawet apostołowie opuścili Jezusa. Były. to bardzo bolesne chwile w Jego życiu. Czasami i w naszym życiu zdarzają się.
Proszę o pomoc. nie wiem jaki tytul nosi film, w którym znaleziono grob jezusa i swiat zaczyna wtedy wariowac, wybuchaja wojny itp. A na koncu wychodzi rezyser i mowi ze to wszystko fikcja a le tak wygladalby swiat gdzyby to byla prawda. Z gory dziekuje za wskazowki:) kejtnova w odpowiedzi na post: sumerak | Wiem, że była książka pt. "Oścień śmierci, ale o filmie na ten temat niestety nie słyszałam. sylwia_86 w odpowiedzi na post: sumerak | powiem tak jest taki film w którym księdza gra Antonio Banderas i w nim właśnie ludzie znależli grób Jezusa z kościotrupem w środku(i to jest najważniejsze znaleźli trupa kogoś kto niby miał zmartwychwstać) wydaje mi się że o ten film ci chodzi ale za cholerę nie pamiętam tytułu, możesz znaleźć jednak filmy w jakich wystąpił Banderas w jego filmografii czy czymś tam. Zamek w odpowiedzi na post: sumerak | Tytuł filmu to "Godziny ciemności", na podstawie książki, której tytuł na forum już ktoś podał, więc nie będę powtarzał :) andrzejpieciak w odpowiedzi na post: sumerak | Witam tym filmem w którym znaleźiono grób Jezusa i szczątki człowieka, który miał takie same obrażenia jak Jezus jest film pod tytuem " Godziny ciemności". Polecam go naprawde interesujący , oglądałem go w kinie. Szczególnie interesujące jest Andrzej wierszokleta w odpowiedzi na post: sumerak | MOJA droga ten film to:I tu 3 angielskiego "The Body"co można przetłumaczyć na polski bardzo łatwo jako "Ciało"ALE nie bo po co:)Po polsku ten film ma tytuł "Pytanie do Boga" (prawda że logicznie ?:)I znajdziesz go tu : i mam nadzieję że pomogłem :) Elly_lilly w odpowiedzi na post: sumerak | Hehe, pamiętam, że kiedyś proboszcz u mnie w parafi mówił kazanie i nawiązał do tego filmu;)... hm, chyba nawet go streścił...pzdr;] sikwomen w odpowiedzi na post: sumerak | "godziny ciemności"-chyba o ten film chodzi... użytkownik usunięty w odpowiedzi na post: sumerak | WitamProszę o pomoc w odnalezieniu filmu. Widziałam jedynie urywki tego filmu a mimo to spodobał mi się bardzo. Jeśli ktoś kojarzy proszę tytuł. Kojarzyło mi się to z samurajami, pokazane były super sceny batalistyczne, wojsko wyszkolone co do cala. Chodziło tam o wojnę, być morze podzielone królestwo Chińskie czy Japońskie. W każdym bądź razie była piękna dziewczyna, żona- narzeczona jednego z "vicekrólów", potrafiła użyć akupunktury jako metody walki, uwielbiała konie itp...jako przeciwnik tych dobrych kojarzy mi się "premier" który kocha i chce zdobyć podstępem ową piękność. Kojarzą mi mi się malowane przez vicekróla i tą księżniczkę na papirusie litery (chińskie czy tam japońskie) Był też motyw niemowlaka- możliwe że następcy tronu, uratował go jakiś żołnierz, matka malca prawdopodobnie wpada do studni. To tyle co zapamiętałam z widzianych samantalizon w odpowiedzi na post: sumerak | może to był kod biblii ,albo coś w tym to niemiecki film wojcio111 w odpowiedzi na post: sumerak | Przykro mi to mówić ale rzeczywiście coś tu nie gra. Albo ktoś wprowadza nas w błąd albo w internecie tego nie ma. Oczywiście dziś ksiądz na kazaniu i u mnie wspomniał tytuł "GODZINY CIEMNOŚCI", jednak za żadne pieniądze tego filmu nie można dostać. I NIE nie jest to film z Antonio Banderasem "The Body - Pytanie do Boga" !!!Ksiądz na kazaniu wyraźnie powiedział że w filmie są następujące wątki:- wojny- liczne rozwody- księża powracają z misji (bo jest bezcelowa po rzekomym odkryciu prawdy)- chaos na świecie - człowiek człowiekowi wilkiem* na końcu filmu wychodzi reżyser i mówi że tak wyglądał by świat gdyby ów odkrycie okazało się prawdąTakże widząc datę pierwszego postu sądzę że tego filmu NIE MA i ktoś - już bez owijania - wprowadza nas w błąd. Skoro ksiądz na kazaniu mówił ze widział taki film a ja go nie mogę znaleźć i był by tak kontrowersyjny jak opowiadał to już dawno TVP albo inaczej generalnie w TV ukazał by się ten właśnie film o którym zagorzale toczy sie tu dyskusja od około 4-5 niczego nie prowokuję ale chciałbym znać prawdę. KTOŚ tu OSZUKUJE gizmoo w odpowiedzi na post: sumerak |
Pogrzeb Jezusa Józef z Arymatei poprosił Piłata o ciało Pana Jezusa. Grób Jezusa został zamknięty wielkim kamieniem. Ciało Jezusa zostało owinięte w płótno. Ciało Jezusa zostało złożone w grobie wykutym w skale. 2. Z podanych poniżej propozycji wybierz trzy cechy, które sprawiły, że Józef z Arymatei zdał egzamin z wiary w
Wewnątrz Kaplicy Grobu Świętego w Jerozolimie otwarto marmurową płytę, pod którą znajdował się kamienny blok powszechnie uznawany za grobowiec Jezusa. Opublikowane przez przeprowadzających badania uczonych pod kierunkiem prof. Moropoulou z National Technical University w Atenach potwierdzają przypuszczenia. Tuż poniżej płyty odkryto fundamentalny fragment tego miejsca: zwykłą kamienną ławkę wykopaną w skale, która jest bezpośrednio połączona z pionową ścianą, również wykopanej w skale za nią. Co więcej, wykazano, że ​​ścianka południowa tego pomieszczenia odpowiada drugiej pionowej ścianie, również wykonanej ze zwykłej skały o wysokości około dwóch metrów. >> Zobacz, co kryje wnętrze grobu Jezusa [WIDEO] Podsumowując, edykuła Kaplicy Grobu Świętego zawiera miejsce składające się z dwóch kamiennych murów oraz skarpy - wszystkie wykopane w skale. Opisane elementy archeologiczne zgadzają się z dokumentacją danych Ewangelii u Mateusza 27, Marka 15-16, Łukasza 24 i Jana 19-20. Dlatego naukowcy, którzy przeprowadzili badania potwierdzają, że miejsce jest grobowcem Jezusa opisanym w Piśmie Świętym. Jak wspomniano w Ewangeliach, kiedy Jezus został pochowany, w piątek, tuż przed zachodem słońca, umieszczono jego ciało na kamiennej ławce. Powodem tej decyzji był fakt, że Jezus zmarł po doświadczeniu ogromnej przemocy fizycznej, a jego ciało było w przykrym stanie i potrzebowało odpowiedniego przygotowania, czego nie można było zapewnić w tamtej chwili. Jezus więc musiał zostać pogrzebany w pośpiechu, a jego ciało zostało na kamiennej ławce, przykryte całunem. Kaplica Grobu Pańskiego wznosi się nad miejscem, które już w czasach budowy Bazyliki Grobu Pańskiego na początku IV wieku czczono jako miejsce, gdzie spoczywało ciało Jezusa Chrystusa od złożenia do grobu do zmartwychwstania. Pierwszą świątynię w tym miejscu wzniesiono w czasach cesarza Konstantyna w 335 roku. Po zniszczeniach w VII, XI i XIX wieku zawsze odbudowywano i uzupełniano to miejsce i w efekcie powstała mieszanina małych kościółków, kaplic i przybudówek. Największe zniszczenia spowodował pożar w 1808 roku. Cała budowla rozpościera się na powierzchni o wymiarach ok. 100 na 120 metrów. Aby uchronić ją przed zawaleniem, w 1947 r. opasano ją tymczasowo stalowym rusztowaniem, które przetrwało 70 lat. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
. 648 269 208 610 114 408 329 678

co znaleziono w grobie jezusa